06.03.2011

Kreciu · Gość

Dobra a kopie się ktoś z buta?

Evandrill · Wysłany: Sob 10:36, 05 Mar 2011 Temat postu:

Miałby ktoś pożyczyć google/okulary z wysokim profilem (tak żeby okluary korekcyjne się zmieściły)?? Bo mój ukochany tatuś nie dość, że porysował całe moje google, to jeszcze wziął je do pracy (polerować) i zostawił Sad

veeP · Wysłany: Sob 11:00, 05 Mar 2011 Temat postu:

spoko. Wezmę 2 pary.

Evandrill · Wysłany: Sob 11:03, 05 Mar 2011 Temat postu:

A zmieszczą się moje okulary pod nie?

Olek · Wysłany: Sob 22:25, 05 Mar 2011 Temat postu:

Odpadam

1. Michał
2. Paweł
3. Kuba
4. Dawid
5. Kamil (kupiłbym z 500 szt 0.25g)
6. Jasiu
7. Przemek
8. Karol
9. Paweł (młody) -30%

Kreciu · Gość

To może jednak okopy?
Strzelanka ma być w końcu punkt 11 czy o 12 jak ktoś proponował?

Michał · Wysłany: Sob 23:54, 05 Mar 2011 Temat postu:

11 już nie zmieniamy bo za późno nie przeczyta tego większość. I mamy miejsce kreciu. Więc jak coś to dzwoń o 9:40 i się umówimy. 510791608

veeP · Wysłany: Nie 0:19, 06 Mar 2011 Temat postu:

Będę na 30%. Służbowe sprawy. We wtorek mam bardzo ważny wokalnie koncert więc jak będzie wiało i na minusie odpadam. Sorry panowie - sprawa wyższej wagi. Jak kreciu będzie się coś pluł bardzo proszę któregoś z uczciwych panów o kontakt...

Tommygun · Wysłany: Nie 0:46, 06 Mar 2011 Temat postu:

Spoko

. Ale według prognoz jutro ma być znośna pogoda, także sądzę, że nie będzie problemów (bynajmniej nie będzie mocnego wiatru) Wink

.

Jonasz11 · Wysłany: Nie 0:48, 06 Mar 2011 Temat postu:

Mmmm... To widzę że jednak nic nie stracę, wasza konfrontacja została przełożona na następny termin Very Happy

Evandrill · Wysłany: Nie 18:41, 06 Mar 2011 Temat postu:

Strzelanka miała miejsce, 10 osób było, wmiare fajnie się wymieniało kompozytem. Oprócz zobaczenia Krecia inną atrakcją była przemiana naszego proniemieckiego Tomasza na "leprze" z moją emką w ręku:)

Tommygun · Wysłany: Nie 19:41, 06 Mar 2011 Temat postu:

Lajtowo było panowie. Ogarnąć się i zaczynamy na serio strzelanie!

No Pawełek ma zarąbistą emkę (wrzucę focie jak przyjdzie na to czas) Very Happy

. No i przetestowałem sobie starą kurtkę z Wietnamu, którą jak dotąd trzymałem jako eksponat muzealny.

Za trzy tygodnie robię strzelanke z moim Irlandzkim scenariuszem, także bądźcie gotowi Very Happy

. Ci co chorzy mają wyzdrowieć, bo inaczej będzie źle.

Kreciu · Gość

okej.
Tomek jednak wtedy nie miałeś racji - owszem raz mnie trafiłeś to zszedłem na respawn w tej 1 strzelance ale Kamil powiedział że jest strzelanka na 2 życia, czyli de facto żyłem nadal.
Co do postrzału w drzwiach sorry- myślałem że to w tynk tak bije a nie w goretex - nigdy w goretexa nie dostałem i po prostu nie wiedziałem że tak głośno to słychać. Na przyszłość będę wiedział.

W każdym razie dzięki za strzelanie.

Tommygun · Wysłany: Nie 20:28, 06 Mar 2011 Temat postu:

No i dalej chcesz to wałkować? Po co? Nie żyłeś nadal, bo strzelanka na dwa życia polega na tym, że masz jedno życie i po trafieniu schodzisz na respa i masz możliwość jeszcze raz się odrodzić. To nie jest tak, że jak cię trafię, to możesz nadal grać. Musisz zejść na respa i się "odrodzić".

Kreciu · Gość

Chce domknąć temat. Na respa zszedłem. Tam spotkałem Kamila i poszliśmy razem. Tak żeby na przyszłość nie było oszust czy coś.

Evandrill · Wysłany: Nie 21:39, 06 Mar 2011 Temat postu:

Kret, kret, kret wybaczyliśmy Ci, już tyle, koniec.

Michał · Wysłany: Nie 22:17, 06 Mar 2011 Temat postu:

No fajnie było jak sobie wytłumaczyli wreszcie z Pawłem i doszło do tego że to nie Paweł i się kreciu pomylił osoby Very Happy

Evandrill · Wysłany: Nie 22:25, 06 Mar 2011 Temat postu:

Właśnie kto był tym terminatorem we Fleckatarnie?

Tommygun · Wysłany: Nie 22:28, 06 Mar 2011 Temat postu:

O ile to był w ogóle terminator Razz

Kreciu · Gość

niewiem kurde kto to był ale czape miał taką jak Paweł. i jestem 90% przekonany że go trafiłem ale już daje sobie spokój z tym Razz

Twombly · Wysłany: Pon 16:59, 07 Mar 2011 Temat postu:

;O nie no znów Question

? n ikt nie miał takiej czapki w niedziele

Kreciu · Gość

dobra panowie olać to było minęło. mam nauczke że na miejscu musze takie rzeczy rozwiązywać bo potem się sprawa ciągnie. a czapke to pawel mial ale mogl ja ktos pozyczyc. ale juz na to leje.

veeP · Wysłany: Pon 22:28, 07 Mar 2011 Temat postu:

Pany! Mnie o bieganie w niemieckim kamuflażu nie posądzajcie... Wszystko ale nie to!